Kiara i Kovu byli małżonkami i równocześnie władcami Lwiej Ziemi i Skały.Pewnego dnia Kiara zachodzi w ciąże.
Kovu jako młody przyszły ojciec bardzo pragnął stworzyć szczęśliwą rodzinę.Ciąża Kiary już trwa pięć tygodni aż pewnego dnia...
Był piękny poranek Nala i inne lwice oprócz Kiary były na polowaniu Kovu i Simba byli na spacerze a Kiara została sama.Nagle poczuła że coś jej dolega wstała i bardzo wolno poszła do Rafikiego.
Kiara:I co?
Rafiki:Jeszcze dwa lub trzy tygodnie i lwiątko będzie gotowe ale przy pogodzie może już jutro.
Kiara:Co takiego jutro?!
Rafiki:Mam nadzieje że nie bo lwiątko...
Rafiki chciał coś powiedzieć gdy nagle Kiara rodziła Rafiki rozkazał swojemu uczniowi zająć się ciążą a on pobiegnie po Kovu.
Poród trwał trzy godziny a Kovu się niecierpliwił ale po paru minutach Mafiki(Tak nazywał się uczeń Rafikiego),
powiedział że lwiątko jest zdrowe i można się widzieć z
Kiarą.Kovu wparował jak błyskawica a za nim Simba i Nala.
Lwiątko leżało koło ramionach Kiary był cały brązowy z zielonymi oczkami.
Kovu:I jak wszystko porządku?
Kiara:Tak ciężki był poród ale wytrzymałam.
Kovu:To dobrze (Liznął ją).
Simba:Masz już idealne imię dla synka?
Kiara:Tak Mhettu?
Kovu:Śliczne mały Mhettu
Nala:Ładne imię tak mój brat miał na imię czyli twój wujek.
Kiara:Wiem
Mafiki:Jeszcze mam dla was informacje o lwiątku że to samiec i za trzy dni ceremonia a grzywka urośnie mu za parę miesięcy.
Kiara:Dziękujemy
Kiara,Kovu poszli z Mhettu na spacer a Simba i Nala gdzieś poszli odpocząć.
Wieczorem.
Kiara karmiła Mhettu a Kovu przyglądał się.Wtedy przyszła Vitani.
Vitani:Gratuluję wam a i czy przyjdziecie na mój ślub?
Kovu:Tak a z kim się żenisz?
Vitani:Z Mohatu to on
Mohatu:Hej wam
Kovu:Heh
Kiara:Hej
Vitani:Odprawiamy ślub już za dwa miesiące bo ja jestem z nim w ciąży?
Kovu:Tak szybko to fajnie a ile trwa?
Vitani:Pięć dni na razie
Kiara:Aha
Vitani:To was zapraszamy
Kovu:Dobrze będziemy
Vitani i Mohatu odeszli a Kiara i Kovu zasnęli już z synkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz